22.06.2023, 07:18
Piłkarscy fani z naszego kraju do tego, iż kluby naszej ligi zazwyczaj szybko kończą przygodę z europejskimi zmaganiami zdążyli już się przyzwyczaić. Na pewno olbrzymim zaskoczeniem jest to, że mamy połowę kwietnia, a ekipa KKS Lecha Poznań do ostatnich minut pojedynku z ACF Fiorentiną toczyła bój o zakwalifikowanie się do czołowej czwórki europejskich rozgrywek. Naprawdę ciężko zaprzeczyć temu, że mistrz Polski w obecnie trwającym sezonie zaprezentował się niesamowicie. W społecznościowych mediach eksperci od piłki nożnej z całego kraju dodają dużo pozytywnych recenzji na temat występów mistrza PKO Ekstraklasy. Awans do ćwierćfinału europejskich rozgrywek to z całą pewnością olbrzymi sukces, ale zawodnicy szkoleniowca Johna Van Der Brooma mieli nadzieję na wiele więcej. I rzeczywistość udowodniła, że awans do najlepszej czwórki europejskich rozgrywek był całkowicie możliwy.
Mistrz PKO Ekstraklasy nie uchodził za faworyta przed pierwszym starciem ćwierćfinałowym. Spora ilość piłkarskich ekspertów uważała, że ekipa ACF Fiorentiny, która wywodzi się z Serie A jest faworytem. W piłkarskich kibicach z Polski tliła się jednak nadzieja, że KKS Lech Poznań ma możliwość zaskoczyć swoich oponentów. Finalnie w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Fiorentina była dla KKS Lecha Poznań zbyt mocna. Piłkarze z Florencji na trybunach przy Bułgarskiej zwyciężyli rezultatem 4 do 1 i znacząco przybliżyli się do zakwalifikowania się do 1/2 finału. W obozach obu zespołów przed rewanżowym meczem był wyczuwalny spokój. Między innymi dlatego we Florencji gra Lecha Poznań była olbrzymim zaskoczeniem dla kibiców gospodarzy. Mistrz polskiej ligi dwadzieścia minut przed końcem pojedynku prowadził we Włoszech z faworyzowaną Fiorentiną rezultatem 3:0. Rezultat ten oznaczał, iż na widzów czeka dogrywka i Poznaniacy mają szansę na dostanie się do 1/2 finału LKE. Nieszczęśliwie defensywa mistrza polski w samej końcówce starcia rewanżowego popełniła 2 gigantyczne błędy, które skończyły się bramkami dla gospodarzy. To w rozrachunku końcowym zniwelowało szansę na zakwalifikowanie się dalej i rywalizację o triumf w zmaganiach Ligi Konferencji Europy. Jednak należy podkreślić to, że mistrz ligi polskiej zaprezentował się zaskakująco dobrze w tym sezonie europejskich rozgrywek. Jest to bez cienia wątpliwości nadzieja na to, iż z każdym następnym rokiem będzie coraz lepiej.
Brak komentarzy